Miasto Tarnowskie Góry stara się stwarzać firmom jak najdogodniejsze warunki rozwoju.Efekty tych działan widac gołym okiem. W halach przemysłowych po byłym „Fazosie” ruszyły niedawno dwie linie produkcyjne „Chemetu”. Na obszarze wokół „Tagoru” wkrótce powstanie miasteczko przemysłowe, skupiające cztery spółki należące do grupy kapitałowej „Kopex”. Dodatkowo w miejscu dawnego „Faseru” zainstalowała się międzynarodowa firma „Minkon” produkująca sondy i czujniki pomiarowe dla hutnictwa. Firma już planuje wykupienie kolejnych hal produkcyjnych „Faseru” i stworzenie nowych miejsc pracy.
– „Chemet” jest obecnie największym w Europie producentem zbiorników LPG i bez wątpienia liderem na rynku. Poza Europą sprzedajemy je do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, krajów północnej Afryki, Rosji i byłych republik radzieckich takich jak Litwa, Łotwa, Estonia, Kazachstan, Uzbekistan, Kirgistan i Tadżykistan. Jesteśmy również największym w Europie producentem zbiorników do cystern kolejowych. Naszymi klientami są firmy z branży logistyki kolejowej takie jak GATX, VTG, NACCO, WASCOSA – wylicza Ireneusz Popiół, prezes „Chemetu”.
W kupionych przez „Chemet” halach po „Fazosie”, leżących przy ulicy Zagórskiej, w kwietniu tego roku wystartowała zmodernizowana linia do wytwarzania zbiorników naziemnych i podziemnych LPG. Będzie ich tu powstawać około 5 tysięcy sztuk rocznie. Firma uruchomiła tu również całkowicie nową linię, na której powstają zbiorniki cystern kolejowych. Nowa lokalizacja sprawia, że „Chemet” jest w stanie wypuścić na rynek do 500 szt. cystern, co oznacza podwojenie zdolności produkcyjnych.
Obecnie w należących do „Chemetu” halach przemysłowych przy Zagórskiej zatrudnionych 31 pracowników, do końca 2017 roku pracę znajdzie tutaj jeszcze kolejnych 50 osób.
– Planujemy uruchomienie linii montażowej gotowych wagonów kolejowych. W pierwszym etapie – do 2017 roku powstawać będzie tutaj 200 sztuk wagonów rocznie, a docelowo – w 2020 roku – 500 sztuk – zapowiada Ireneusz Popiół. – Razem z podwykonawcą niemieckim „Chemet” będzie mógł docelowo zaoferować do 800 sztuk wagonów na rok, co da nam pozycję lidera w branży producentów wyspecjalizowanych w produkcji wagonów cystern kolejowych do przewozu substancji niebezpiecznych. Prace nad uruchomieniem linii są bardzo mocno zaawansowane, a w chwili obecnej dopinane są tematy finansowania tej inwestycji – dodaje.
Z liczącej 45 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni hal „Chemet” wykorzystuje obecnie 18 tysięcy. Do końca 2017 roku działalność rozszerzona zostanie o kolejnych 9 tysięcy m kw. Powierzchnia 18.000 m kw. oferowana jest obecnie pod wynajem firmom szukającym wolnych powierzchni magazynowych lub prowadzącym małych rozmiarów działalność gospodarczą. Hale produkcyjne przeszły generalne remonty, które obejmowały wymianę i naprawę posadzek, wykonanie nowych instalacji CO, energii elektrycznej i gazów technicznych.
Na uruchomienie produkcji i rewitalizację hal produkcyjnych oraz nowych instalacji, maszyn i urządzeń „Chemet” wydał już 35 mln złotych. Uruchomienie produkcji wagonów do cystern kolejowych pochłonie kolejnych 25 mln.
„Chemet” stara się o objęcie całego terenu przy ulicy Zagórskiej Katowicką Specjalną Strefą Ekonomiczną (podstrefa Gliwice), a działania te poparła tarnogórska Rada Miejska. Korzyścią dla przedsiębiorstwa będzie ulga inwestycyjna w postaci odpisania od podatku CIT poniesionych nakładów inwestycyjnych. Wniosek do Rady Ministrów w tej sprawie został złożony za pośrednictwem KSSE 2 czerwca br.
– „Chemet” SA to najdynamiczniej rozwijająca się na terenie miasta firma. Na przestrzeni ostatnich 13 lat, kiedy została kupiona przez prywatnych inwestorów, blisko 5,5 raza zwiększyła swoje przychody do poziomu 160 mln zł, a uruchomienie produkcji wagonów kolejowych pozwoli na dalszy dynamiczny rozwój – podkreśla Ireneusz Popiół.
Firma zatrudnia obecnie 237 pracowników, a razem z firmami zewnętrznymi, kooperantami blisko 500 osób. Zmodernizowane hale produkcyjne i budynek biurowy w centrum miasta przy ulicy Sienkiewicza 47 stanowią wizytówkę firmy i całych Tarnowskich Gór.
– Gmina stara się stwarzać jak najdogodniejsze warunki do rozwoju przedsiębiorczości. To jeden z priorytetów zawartych w strategii rozwoju miasta. Pomoc dla firm opiera się na odraczaniu podatków, przejmowaniu zbędnego mienia bądź na skomunikowaniu terenów przemysłowych. Słuchamy przedsiębiorców i dbamy o ich potrzeby. W zamian możemy liczyć na nowe miejsca pracy w Tarnowskich Górach – mówi Piotr Skrabaczewski, zastępca burmistrza ds. gospodarczych.
Efekty takich działań widać gołym okiem i to nie tylko na przykładzie „Chemetu”. Na obszarze wokół „Tagoru” wkrótce powstanie miasteczko przemysłowe, skupiające cztery spółki należące do grupy kapitałowej „Kopex”. Już od sierpnia 2014 r. działa tu spółka „Miilux”, która zajmuje się produkowaniem blach trudnościeralnych. W zeszłym roku zakończyło się przenoszenie na teren spółki ŚTW Dalbis, która specjalizuje się w robotach wiertniczych o różnym przeznaczeniu. W listopadzie 2014 roku rozpoczęto proces przeprowadzki z Bytomia do Tarnowskich Gór Przedsiębiorstwa Budowy Szybów. Alokacja bazy warsztatowo-produkcyjnej ma się zakończyć za kilka tygodni.
Dodatkowo w miejscu dawnego „Faseru” zainstalowała się międzynarodowa firma „Minkon” produkująca sondy i czujniki pomiarowe dla hutnictwa. Firma już planuje wykupienie kolejnych hal produkcyjnych „Faseru” i stworzenie nowych miejsc pracy.
– Tarnowskie Góry były w przeszłości silnym ośrodkiem przemysłu maszynowego, z tego też względu zależy nam na stwarzaniu dogodnych warunków dla działających już przedsiębiorstw, jak również na szukaniu nowych – podkreśla Piotr Skrabaczewski.